27 maja 2020 roku, po 37 latach pracy w Urzędzie Gminy w Lisewie, na emeryturę odeszła Pani Halina Chrzanowska.
Swoją zawodową drogę rozpoczęła co prawda w Urzędzie Gminy w Płużnicy, ale już po niecałych 3 latach wróciła do Lisewa i 16 maja 1983 r. rozpoczęła pracę w tutejszym urzędzie. Początkowo zajmowała się sprawami emerytur, rent i zatrudnień, a także sprawami organizacyjnymi i planowaniem. Następnie 4 października 1990 r. oficjalnie objęła stanowisko Sekretarza Gminy Lisewo.
Pani Halina podczas swojej pracy miała okazję współpracować z naczelnikiem Gminy p. Zenonem Jóźwickim i trzema wójtami, kolejno: p. Piotrem Jankowskim, p. Jerzym Cabajem i p. Jakubem Kochowiczem. – Choć każdy z Nich był inną osobowością, każdy miał inny styl zarządzania i co innego dla każdego z Nich było priorytetem, to współpraca z każdym z Wójtów układała się bardzo dobrze – wspomina p. Halina.
Niespodziewane odejście p. Piotra Jankowskiego spowodowało, że p. Chrzanowska, decyzją Rady Gminy Lisewo, na pół roku objęła funkcję wójta. Do teraz wspomina ten trudny czas, kiedy prócz śmierci kolegi, musiała mierzyć się z zarządzaniem gminą, organizacją spisu powszechnego ludności i wyborami samorządowymi. – Szczerze mówiąc, do tej pory nie wiem jak udało mi się pogodzić tyle zadań. To zapewne też zasługa pozostałych pracowników, którzy bardzo mi wtedy pomogli – dodaje.
Pani Halina pełniła funkcję Sekretarza Gminy Lisewo łącznie aż 30 lat! – Szmat czasu. Tak, to prawda. Ale prawdą jest także to, że był to naprawdę bardzo wartościowy czas – śmieje się. Zapytana, co ze swojej pracy zapamięta najbardziej, bez chwili namysłu odpowiada, że niespodzianki na jej 50-te i 60-te urodziny. – Za każdym razem byłam w szoku. Urzędnicy to bardzo kreatywny zespół. Za każdym razem przechodzili samych siebie. Nie zapomnę nigdy ich obecności, kiedy moja córka wychodziła za mąż. Nie zapomnę, jakiego podstępu użyli na moja 50-tkę, żebym tylko spóźniła się chwilę i weszła odpowiednimi drzwiami. Nie zapomnę też jak z okazji moich 60-tych urodzin na imprezę rodzinną wpadła grupa przebierańców…Dziady? Tutaj? Pomyślałam. Dopiero po chwili rozpoznałam moich współpracowników. To był hit wieczoru, gwóźdź programu! Wszystkim życzę takich koleżanek i kolegów – deklaruje. Po chwili jednak dodaje, że jej najbliższe otoczenie było z nią nie tylko, jak było kolorowo – Kiedy odeszli moi rodzice otrzymałam od wielu ludzi mnóstwo wsparcia. Tak samo było kiedy dotykały mnie inne problemy – zaznacza.
Pożegnalne wystąpienie podczas ostatniej sesji Rady Gminy Lisewo Pani Halina skierowała do wszystkich których spotkała na swojej drodze zawodowej, ale nie tylko.- Dziękuję Wam mieszkańcy Gminy Lisewo – to dla Was miałam możliwość, zaszczyt i przyjemność pracować, Dziękuję wszystkim współpracownikom za wsparcie, pomocne głowy i dłonie, okazywaną sympatię, życzliwość i pomoc kiedy jej potrzebowałam. Zawsze mogłam na Państwa liczyć, nie tylko w sprawach zawodowych, ale też i w sprawach prywatnych – mówiła wzruszona.
My również serdecznie dziękujemy za te lata służby jaką pełniła Pani działając na rzecz mieszkańców i rozwijając naszą gminę. Życzymy zdrowia, szczęścia, pomyślności i dalekich podróży, o których wiemy, że Pani marzy. Wierzymy, że nadrobi Pani czas z wnukami, obejrzy wreszcie wszystkie zaplanowane filmy i przeczyta kupione książki.
Mamy też nadzieję, że czasem wpadnie do nas Pani na kawę. Wszak wciąż mieszka Pani w Lisewie i pełni funkcję radnej Rady Powiatu Chełmińskiego.
Dlatego dziękujemy i do zobaczenia!
Wójt Gminy Lisewo Jakub Kochowicz
wraz z pracownikami Urzędu Gminy w Lisewie