Nie zrobiłam nic nadzwyczajnego – rzuciłam tylko w eter krótkie hasło “…miłe panie wkrótce Dzień Kobiet spotkajmy się…”. Na odzew nie trzeba było długo czekać – umówiłyśmy się na sobotni wieczór 9 marca w naszej świetlicy. I choć pani sobota już od rana raczyła nas kaprysami serwując na przemian zimny wiatr, szarugę, słonko i tęczę to jednak nie zniechęciła mieszkanek Chrust do wspólnego świętowania.
Eleganckie, uśmiechnięte, smakowicie zaprowiantowane panie zasiadły do odświętnego stołu – ciesząc się swoim towarzystwem ,delektując się smakami i zapachami świętowały w blasku kominka, po babsku i od serca. Mimo znacznej rozpiętości wieku uczestniczek spotkania było gwarno i wesoło, w serdecznej atmosferze nagadałyśmy się do woli.
Zwyczajnie i po prostu odpoczęłyśmy i umówiłyśmy się znowu, za rok.
sołtys wsi Chrusty – R . Poraszka